W meczu z "Trójkolorowymi" partie wygrali: Radosław Wojtaszek (MTS Kwidzyn), mistrz globu w rozwiązywaniu zadań szachowych Kacper Piorun (KSz Stilon Gorzów Wlkp.) i Jacek Tomczak (Akademia Szachowa Gliwice). Jedynej porażki doznał z piątym zawodnikiem w światowym rankingu Maximem Vachier-Lagrave najmłodszy w biało-czerwonej drużynie Jan-Krzysztof Duda (MKS MOS Wieliczka). "O sukcesie zadecydowała fenomenalna gra naszych reprezentantów białymi figurami, a do tego Wojtaszek pokazał, że czarny kolor w jego rękach również może być zabójczy" - zwrócił uwagę były prezes PZSzach. Adam Dzwonkowski. W najbardziej prestiżowym pojedynku na pierwszej szachownicy grający czarnymi 20-letni Duda wybrał spokojny wariant obrony rosyjskiej i nastawiony był na remis. Przeciwnik grał niezwykle pomysłowo, kombinacyjnie i wykorzystał jedyny błąd rywala. Mimo złego początku meczu pozostali Polacy wygrali swoje partie. Bezbłędną na trzeciej szachownicy rozegrał Piorun, który czarnymi wybrał mniej popularny wariant w obronie Caro-Kann. "Warto podkreślić, że ten wariant został przygotowany specjalnie na ten turniej przez trenera Bartosza Soćkę. Dzień wcześniej właśnie tę kontynuację wybrał Kamil Dragun w zwycięskim pojedynku z Rosją" - podkreślił szef wyszkolenia Polskiego Związku Szachowego Michał Bartel. Zwycięstwo 3:1 sprawiło, że Polska przed dniem wolnym objęła prowadzenie w klasyfikacji po pięciu rundach. Do końca zawodów zostało jeszcze sześć.