Politechnicy z jednym punktem zamykali ligową tabelę, więc do Gąsawy nie jechali w roli faworyta. Poznaniacy po bramkach Marcina Michniaka i Jakuba Bieńkowskiego prowadzili 2-0, na dwie minuty przed końcem Jerzy Wiśniewski zdobył kontaktowego gola dla gospodarzy, ale to goście zagarnęli pełną pulę, co pozwoliło im awansować na szóste miejsce w tabeli. Aż 11 goli padło w spotkaniu czołowych drużyn superligi - Warty i Pomorzanina. Torunianie po golu swojego najlepszego strzelca Wojciecha Rutkowskiego prowadzili 1-0, ale druga kwarta była już prawdziwym popisem warciarzy, którzy dzięki m.in. dwóm trafieniom Damiana Śmigielskiego wygrywali 3-1, a później 4-2. Druga połowa należała już do Pomorzanina, a bohaterem pojedynku był Artur Kościelski, autor trzech goli. Niespodzianki nie było w Gnieźnie, Start nie sprostał mistrzowi Polski Grunwaldowi Poznań (0-3), który zanotował piąte zwycięstwo w sezonie. Wyniki 5. kolejki: Start 1954 Gniezno - Grunwald Poznań 0-3 (0-0) LKS Rogowo - AZS Politechnika Poznań 1-2 (0-1) Warta Poznań - Pomorzanin Toruń 4-7 (4-2) AZS AWF Poznań - Stella Gniezno przełożony tabela m pkt bramki 1. Grunwald 5 15 23-6 2. Pomorzanin 5 12 21-12 3. Warta 5 8 13-13 4. AZS AWF 4 6 10-9 5. Start 5 6 12-12 6. AZS Politechnika 5 4 9-15 7. LKS Gąsawa 5 3 6-14 8. Stella 5 3 6-19 Autor: Marcin Pawlicki