Poprzednio reprezentant Italii sięgnął po główne trofeum w 1993 roku, kiedy zwyciężył Marco Marin. W 2005 roku Włosi wygrali natomiast rywalizację drużynową. 35-letni Montano, mistrz olimpijski z Aten i świata z Katanii sprzed trzech lat, w drodze do wygranej pokonał m.in. trzech Niemców, a w półfinale okazał się lepszy od dwukrotnego triumfatora warszawskiego turnieju Rosjanina Aleksieja Jakimienki (15:13). Żadnemu z Polaków nie udało się awansować do czołowej szesnastki. Najwyżej - na 31. pozycji - został sklasyfikowany Daniel Olejnik (AZS AWF Warszawa). W pierwszej rundzie turnieju głównego pokonał dziewiątego w rankingu światowym Rosjanina Kamiła Ibrahimowa 15:14, ale w 1/16 finału uległ Koreańczykowi Junmo Sungowi 12:15. W 1/32 finału odpali Adam Skrodzki (AZS AWF Katowice) i Damian Skubiszewski (TMS Sosnowiec). Pierwszy z nich uległ doświadczonemu Francuzowi Julienowi Pilletowi 8:15, a drugi - Włochowi Gabriele Foschiniemu 14:15. Uplasowali się, odpowiednio, na 38. i 40. miejscu. W tym roku w najstarszych zawodach w kalendarzu Pucharu Świata wystąpiło 135 szablistów z 28 krajów. Z 18 biało-czerwonych do czołowej "64" przebiło się trzech, co potwierdza, że gospodarzom nie wiedzie się w tej imprezie najlepiej. Na liście triumfatorów są tylko cztery polskie nazwiska: nieżyjący już Jerzy Pawłowski i Emil Ochyra oraz Tadeusz Piguła i Norbert Jaskot. Od ostatniego zwycięstwa minęło już jednak 17 lat. Osiem lat temu bliski zwycięstwa był Marcin Koniusz, ale przegrał w finale z Hiszpanem Jaime Martim 14:15.