To była najkrótsza partia meczu. Skończyła się już po 17 posunięciach, gdy grający czarnymi arcymistrz z Izraela, po błędnym 14. ruchu hetmanem na f6, szybko spostrzegł, że popełnił błąd i uznał się za pokonanego. - Ta partia pokazuje, że w szachach pomyłki zdarzają się graczom prezentującym nawet najwyższy poziom. W obronie Gruenfelda w wariancie Benoni Gelfand dostał w debiucie bardzo dobrą pozycję. Potem jednak przestała mu się ona podobać. Chciał ją bardziej skomplikować, ale popełnił błąd w liczeniu. Potem już nie był w stanie go naprawić - skomentował arcymistrz Dariusz Świercz z Polonii Wrocław, mistrz świata do lat 20 z ubiegłego roku. Wtorek jest dniem przerwy w moskiewskim meczu. Pojedynek składa się z 12 partii. Może zakończyć się wcześniej, gdy jeden z przeciwników zdobędzie 6,5 pkt. Zwycięzca otrzyma 1,53 mln dolarów, pokonany - 1,02 mln.