W Japonii Li Qian, triumfatorka lutowego turnieju TOP 12, wystąpi tylko w singlu, zaś Xu i Partyka grać będą także w deblu i mikście. Kilka miesięcy temu w rosyjskim Sankt Petersburgu zdobyły brązowy medal mistrzostw Europy w grze podwójnej. "Li Qian nie ma stałej partnerki w układzie deblowym, a jestem przeciwnikiem improwizacji. Nie chodzi o to, aby zagrać mecz w mistrzostwach świata, dlatego koncentrujemy się tylko na singlu. Chociaż nie wykluczam w przyszłości występów "Małej" w grach podwójnych" - powiedział pełniący obowiązki trenera reprezentacji Polski Zbigniew Nęcek. W St. Petersburgu Li Qian dotarła do ćwierćfinału ME w deblu, razem z Rosjanką Iriną Kotichiną. "W IMŚ nie ma możliwości tworzenia międzynarodowych duetów" - dodał szkoleniowiec. W minionym tygodniu Li Qian pauzowała, a powodem było naderwanie włókien mięśnia trójgłowego lewej nogi. "W poniedziałek rozpoczęła treningi i mam nadzieję, że zagra w sobotnim spotkaniu rewanżowym finału Pucharu ETTU z UCAM Himoinsa Kartagena (pierwszy mecz 3:2 dla tarnobrzeżanek - przyp. red.)" - stwierdził Nęcek, który prowadzi Forbet. Osiemnastego kwietnia kadrowiczki rozegrają ostatnie mecze ligowe przed wyjazdem do Azji. "22 kwietnia lecimy do Pekinu, gdzie będziemy trenować przez cztery dni. Zajęcia odbywać się będą w centralnym ośrodku tenisa stołowego, drugim pod względem rangi w stolicy Chin. Zawodniczki będą miały wymagające sparingpartnerki, prezentujące różne style i grające różnymi okładzinami" - przyznał Nęcek.