Zieliński i Dołęga oraz były mistrz Europy w kategorii 94 kg Arsen Kasabijew w pierwszej połowie tego roku nie startowali w zawodach zagranicznych (w tym ME w Kazaniu), trenowali wyłącznie w klubach, swoją formę sprawdzali tylko w zawodach ligowych. Dla nich najważniejszym startem w sezonie będą listopadowe mistrzostwa świata w Paryżu, gdzie będzie się toczyła walka o kwalifikacje olimpijskie. "Aktualnie realizujemy program przygotowań do mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich w Londynie, wyjazd do Chorwacji na zgrupowanie jest jego pierwszym etapem. Przez dwa tygodnie czerwca zawodnicy będą czynnie odpoczywali, po powrocie do kraju czekają ich treningi w klubach, a 10 lipca spotkamy się na pierwszym obozie w OPO we Władysławowie" - powiedział trener kadry Mirosław Choroś. Ostatni start mistrzów świata w drugiej rundzie ligi potwierdził, że program przygotowań w klubach Zielińskiego i Dołęgi jest w pełni realizowany. "Adrian i Marcin uzyskali takie wyniki, jakie były zaplanowane. Oczywiście nie dźwigali na poziomie swoich rekordów życiowych, szczyt formy mają zaplanowany na listopad. Dla nich, ale także dla wszystkich zawodników aspirujących do startu w mistrzostwach świata, ostatnim sprawdzianem formy będą zaplanowane na początek października mistrzostwa Polski w Płońsku. Kto tam wypadnie znacznie poniżej oczekiwań, do Paryża nie pojedzie" - dodał trener kadry.