- Nie spodziewaliśmy się tak małej liczby zgłoszeń do zawodów - w Rosji powalczy tylko 19 panczenistek i 22 panczenistów. To oznacza, że wszyscy wystąpią w trzeciej konkurencji, czyli biegu na 1500 m. Z kolei na najdłuższych dystansach, odpowiednio 5000 i 10 000 m, rywalizować będzie osiem najlepszych zawodniczek i zawodników - powiedział Niedźwiedzki. Ze względu m.in. na kłopoty kadrowe niektórych reprezentacji kraju, w Czelabińsku zabraknie m.in. mistrza olimpijskiego z Soczi na 1500 m Zbigniew Bródki (Błyskawica Domaniewice). Wystartują zaś Katarzyna Woźniak (AZS AWF Katowice), Aleksandra Goss (Stegny Warszawa) oraz podopieczni Wiesława Kmiecika: lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na 1500 m Jan Szymański (AZS AWF Poznań) i Piotr Puszkarski (Stoczniowiec Gdańsk). - Byłoby znakomicie gdyby Kasi Woźniak udało się zakwalifikować się do najlepszej ósemki. Szanse na dobry wynik ma też Ola Goss. Rywalek jest niewiele, ale są silne, np. wystartują broniąca tytułu Holenderka Ireen Wuest, czy utytułowana Czeszka Martina Sablikova - dodał Niedźwiedzki. W ekipie faworyzowanych Holenderek są też Jorien Voorhuis i Linda de Vries. Szkoleniowiec polskiej żeńskiej reprezentacji chwalił obiekt w Czelabińsku. Jedynym zmartwieniem "Biało-czerwonych" jest duży mróz. - Bardzo przydałby się nam w kraju taki kameralny tor. Jest tu wszystko, co potrzebne łyżwiarzom. Na zewnątrz temperatura sięga nawet minus 28 stopni, ale staramy się jak najmniej przebywać na dworze. Do hotelu mamy na szczęście dość blisko - stwierdził. Pierwszego dnia panie rywalizować będą na 500 m i 3000 m, zaś panowie - na 500 m i 5000 m. Najważniejszą imprezą sezonu 2014/2015 są mistrzostwa świata na dystansach w holenderskim Heerenveen, w terminie 12-15 lutego.