"Wojskowi" zagrali jedno z najlepszych spotkań od kilku lat w Lidze Mistrzów i pewnie wygrali 6-0. Wynik otworzył Paweł Bratkowski po perfekcyjnie rozegranym krótkim rogu. W tegorocznych rozgrywkach gole z tego stałego fragmentu gry liczone są pojedynczo, natomiast bramki z akcji - podwójnie. Krótko po przerwie Michał Poltaszewski efektownym uderzeniem podwyższył rezultat na 3-0, a potem mistrzowie Polski musieli bronić się przed atakami rywali. Ostatnie pięć minut trzeciej kwarty poznaniacy grali w osłabieniu - Piotr Kozłowski otrzymał żółtą kartkę, ale Irlandczycy nie potrafili wykorzystać gry w przewadze. Grunwald nastawił się na kontry i po jednej z nich Dominik Kotulski rozstrzygnął losy pojedynku. - Pod względem taktycznym zagraliśmy znakomicie - tak jakbym sobie zawsze tego życzył. Fizycznie też wytrzymaliśmy, chociaż graliśmy dzień po dniu w temperaturze 27 stopni. Świetnie też spisywał się Mateusz Popiołkowski, szczególnie przy stanie 3:0, gdy rywale nas przycisnęli - powiedział trener poznańskiej drużyny Karol Śnieżek. Na inaugurację turnieju wojskowi przegrali z Royal HC Bruxelles 2-6, ale dzięki sobotniej wysokiej wygranej mają szansę wygrać grupę i awansować 1/8 finału. Belgowie muszą przegrać z Banbridge różnicą co najmniej trzech goli, ale nie wyżej niż siedmiu, bo wówczas Irlandczycy zajmą pierwsze miejsce. - Uważam, że Irlandczycy są w stanie wygrać, ale teraz oni grać będą dzień po dniu, a Belgowie dziś oglądali nasz mecz z trybun i odpoczywali. Ja żałuję, że w piątkowym meczu nie udało się coś więcej "wyciągnąć". Zabrakło nam mocnego sparingu przed Ligą Mistrzów - dodał Śnieżek. Mecz Royal HC Bruxelles z Banbridge rozegrany zostanie w niedzielę. W turnieju pierwszej rundy LM 12 zespołów rywalizuje w czterech grupach, a do 1/8 finału awansują tylko zwycięzcy. Wszystkie mecze rozgrywane są w Barcelonie. W LM nie tylko bramki liczone są w nietypowy sposób, ale także oryginalna jest punktacja. Za wygraną zespół otrzymuje pięć punktów, za remis - dwa, za porażkę różnicą dwóch i mniej goli - jeden, a za wyższą przegraną - zero. Grunwald Poznań - Banbridge HC 6-0 (1-0) Bramki: 1-0 Paweł Bratkowski (22-krótki róg), 3-0 Michał Poltaszewski (33-akcja), 5-0 Dominik Kotulski (56-akcja), 6-0 Paweł Bratkowski (58-krótki róg). tabela: 1. Royal HC 1 5 6-2 2. Grunwald 2 5 8-6 3. Banbridge HC 1 0 0-6