W ubiegłym miesiącu warunki umowy przyjęło 32 właścicieli drużyn. Do jej wejścia w życie potrzebna jednak była zgoda związku zawodników. Uprawnionych do głosowania było blisko 2500 futbolistów. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z decyzji zawodników. Umowa ta przyniesie wiele korzyści zarówno obecnym, jak i byłym graczom. Zwiększy liczbę miejsc pracy, a także przyczyni się do kontynuowania badań nad bezpieczeństwem zawodników - powiedział komisarz NFL Roger Goodell. Najważniejszym punktem umowy jest wydłużenie sezonu zasadniczego z 16 do 17 spotkań. Właściciele ekip będą mogli wprowadzić to rozwiązanie od sezonu 2021. Z 12 do 14 może natomiast wzrosnąć liczba drużyn grających w fazie play off i to już od tegorocznych rozgrywek. Udział zawodników w przychodach NFL wzrośnie z 47 do 48 proc. i co najmniej do 48,5 proc. po wydłużeniu sezonu. Ostateczny udział jest uzależniony od wysokości nowej umowy sprzedaży praw telewizyjnych. Z 510 tysięcy dolarów do 610 tys. wzrośnie najniższe roczne wynagrodzenie, a takie otrzymuje około 60 proc. zawodników. Składy drużyn zostaną zwiększone z 53 do 55 futbolistów. Na mocy nowej umowy stosowanie marihuany nie będzie już skutkowało zawieszeniem. wkp/ cegl/