Od razu trzeba wyjaśnić, że Szpilka nie traktuje swoich pupili, jak zwykłych czworonogów. Rasowe psy, które wabią się "Cycu" i "Pumba", pięściarz z Wieliczki otwarcie nazywa mianem swoich "dzieci" oraz "synków". W takim towarzystwie przed obiektywem nieoczekiwanie znalazła się... Dorota Rabczewska. Nie byłoby w tym nic ekscentrycznego, gdyby nie fakt, że strój Dody, a w zasadzie jego brak, wywołał na forach internetowych wielkie poruszenie. Popularna artystka, równie kontrowersyjna jak "Szpila", wygląda na odzianą wyłącznie w kocyk, a dodatkowo rzuca zalotnym spojrzeniem. Na jej nogach leży bullterier "Cycu", a zaraz obok "Pumba" rasy American Bully XL. Co bardziej zaskoczeni fani sportowca i piosenkarki zaczęli podejrzewać, że między tą dwójką zaczął tlić się romans. Jednak okazuje się, że nic bardziej mylnego. Ta sama fotografia znalazła się na facebookowym koncie narzeczonej "Szpili" Kamili Wybrańczyk, która jest koleżanką "Dody" i również próbuje swoich sił za mikrofonem. Gdy pani Kamila zaczęła być wywoływana do odpowiedzi, aby wyjaśniła sytuację oraz czy czuje się zazdrosna, zareagowała z humorem. Zwłaszcza, że w jednej z publikacji, jej ukochany został nazwany mianem "damskiego boksera". "Skoro już masz łatkę damskiego boksera, to od dziś robimy sparingi w domu, ale na zasadach brazylijskiego jiu-jitsu" - napisała w żartach, po czym równie przekornie dodała. "Dobrze, że nie wpadli na pomysł i nie napisali, że był trójkąt" - dodała.