"Uwielbiam bieganie, a frajdę sprawiają mi coraz dłuższe dystanse. Może dlatego w mojej głowie pojawiły się ostatnio myśli o Maratonie Piasków. Jednak 250 km po marokańskiej pustyni pozostaje na razie w sferze marzeń, a ja koncentruję się na zaplanowanych startach" - powiedział. Czterokrotny mistrz świata w czwórce podwójnej (2005, 2006, 2007, 2009) podkreślił, że przygotowania do tych imprez są dla niego przyjemnością. "Choć wioślarstwo było przygodą życia, to jego uprawianie na najwyższym poziomie oznaczało dla mnie wiele wyrzeczeń i wyczerpujących treningów. Bieganie to hobby, które zapewnia mi zdrowie, psychiczny odpoczynek od codziennych spraw i czas na różne przemyślenia" - zaznaczył. Gdańszczanin dodał, że stara się trenować przynajmniej cztery razy w tygodniu, najchętniej po nadmorskich alejkach Trójmiasta. Dobra technika wypracowana jeszcze w trakcie olimpijskiej kariery sprawia, że nie musi poświęcać uwagi na motorykę i może "po prostu biec". Korol, który ma w dorobku złoty medal pekińskich igrzysk oraz tytuły mistrza świata, Europy i Polski ma nadzieję, że 31 sierpnia w Warszawie poprawi rekord życiowy na dystansie 21 km i 97,5 metra. "Trasa wiodąca głównie Wałem Miedzeszyńskim ma być bardzo szybka. Jest zatem szansa, że Półmaraton Praski pokonam w czasie krótszym aniżeli godzina i 20 minut. Natomiast we wrześniu wybieram się do Berlina, aby po raz drugi przebiec 42 km 195 m i to poniżej trzech godzin" - powiedział pięciokrotny olimpijczyk (Atlanta 1996, Sydney 2000, Ateny 2004, Pekin 2008, Londyn 2012). Do udziału w premierowej edycji BMW Półmaratonu Praskiego zgłosiło się dotychczas blisko 4000 osób. Limit uczestników imprezy, której trasa od startu do mety prowadzi po prawej stronie Warszawy, wynosi 10 tysięcy. Rejestracja odbywa się poprzez stronę internetową.