"Sherchan zdobył szczyt w niedzielę rano. Jest zdrowy i powoli schodzi z góry. Do bazy powinien dotrzeć w poniedziałek" - powiedział agencji AFP przedstawiciel nepalskiego ministerstwa turystyki Ramesh Khatri Chhetri. Poprzednio najstarszym człowiekiem na Mount Evereście był 71- letni Japończyk Katsusuke Yanagisawa. W ubiegłym tygodniu nepalski przewodnik górski Appa zdobył Mount Everest po raz 18. Tego samego dnia na szczyt wspięło się 86 osób, co jest kolejnym rekordem. Natężenie ruchu na Mount Evereście nie jest jednak tak duże jak w zeszłym roku. Do końca maja na najwyższą górę świata weszło wtedy aż 514 osób i pobito wiele dziwacznych rekordów. Pewien Brytyjczyk zdjął na szczycie aparat tlenowy i przeprowadził pierwszą rozmowę z telefonu komórkowego, a jeden z Nepalczyków chełpił się, że na "dachu świata" rozebrał się do naga. Wśród zwariowanych rekordzistów znalazł się też Holender Wim Hof, który zasłynął ze zdobywania gór, mając na sobie tylko szorty i sandały. Z ataku na Mount Everest zrezygnował z powodu odmrożenia palców u nóg, ale zatrzymał się na wysokości 7400 metrów, co - jak twierdził jego rzecznik prasowy - jest "rekordem świata alpinisty w szortach". W tym roku tych dziwnych rekordów jest mniej, co wynika z bardziej restrykcyjnej polityki Nepalskiego Związku Alpinizmu, który nie wydaje zgody na wspinaczkę na przykład rozebranych osób. Po raz pierwszy na Mount Everest weszli 29 maja 1953 roku Nowozelandczyk Edmund Hillary i Szerpa Norgay Tenzing. Od tego czasu górę zdobyło ponad 3600 osób, przeważająca część najłatwiejszą drogą południową z Nepalu.