Jeśli wchodzić do historii polskiego sportu, to właśnie w takim stylu, jak uczyniła to Świątek. Nasza młoda sportsmenka w ciągu kilkunastu dni z zawodniczki, o której mówiło się, że jest młodą, bardzo zdolną tenisistką, z "papierami" na dużą karierę, nagle stała się bohaterką milionów Polaków.Dziś o Idze Świątek każdy chce dowiedzieć się wszystkiego, starając się zrozumieć, jak to się stało, że 19-latka w takim stylu odniosła największy sukces w dziejach polskiego tenisa.Sama Świątek w przestrzeni medialnej sprawia wrażenie osoby dużo bardziej dojrzałej i rozwiniętej emocjonalnie niż mógłby wskazywać na to jej wiek. Udzieliła już wielu wywiadów, w których pokazuje, że niebezpieczeństwo uderzenia tzw. wody sodowej wydaje się być poza nią. Nadal pozostaje nieco onieśmielona, w sukces w Paryżu jeszcze do końca nie dowierza, a jeśli coś budzi w niej lekki niepokój, to gigantyczny wzrost popularności.Droga Polki do triumfu na kortach Rolanda Garrosa i awansu na 17. miejsce w rankingu WTA nie była usłana różami. Świątek, jak wielu jej rówieśników w naszym kraju, musiała stawić czoła trudnym warunkom do uprawiania tego elitarnego sportu, którego finansowanie pozostawia u nas bardzo wiele do życzenia.