Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 21 meczów jedenastka Volendamu wygrała dziewięć razy i zanotowała tyle samo porażek oraz trzy remisy. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 24. minucie kartkę dostał Gijs Smal z jedenastki gości. Trzeba było trochę poczekać, aby Martijn Kaars wywołał eksplozję radości wśród kibiców Volendamu, strzelając gola w 38. minucie spotkania. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Francesco Antonucci. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Volendamu. Na drugą połowę zespół Rody wyszedł w zmienionym składzie, za Rolanda Alberga wszedł Mart Remans. Drużyna gości niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 16 minut, zespół Rody doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Antonio Cotan. Niedługo po stracie bramki jedenastka Volendamu znów objęła prowadzenie. W 59. minucie Martijn Kaars po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 1-2. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Jari Vlak. Zawodnicy gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 64. minucie na listę strzelców wpisał się Jordy Croux. Bramka padła po podaniu Romaria Roescha. W 66. minucie kartką został ukarany Noah Fadiga, piłkarz gości. W 70. minucie Nick Doodeman został zmieniony przez Mohameda Bettiego. W tej samej minucie w drużynie Volendamu doszło do zmiany. Boy Deul wszedł za Noaha Fadigę. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy zwycięskiego gola dla jedenastki Volendamu strzelił Derry Murkin. Asystę przy bramce zaliczył Boy Deul. Po chwili trener Volendamu postanowił bronić wyniku. W 79. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Jariego Vlaka wszedł Marco Tol, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Volendamu utrzymać prowadzenie. Na murawie, jak to często zdarzało się Rodzie w tym sezonie, pojawił się Yann Bisseck, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 81. minucie Nielsa Verburgha. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W 86. minucie w jedenastce Rody doszło do zmiany. Ivan Prtajin wszedł za Romaria Roescha. W doliczonej drugiej minucie pojedynku arbiter przyznał kartkę Timothy'emu Durwalowi z Rody. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-3. Drużyna Volendamu zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 13 celnych strzałów, dwa razy obijała słupki bramki zespołu Rody. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Volendamu przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 31 stycznia zespół Volendamu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Helmond Sport. Tego samego dnia TOP Oss będzie gościć jedenastkę Rody.