Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Zespół Graafschap wygrał aż 13 razy, zremisował trzy, a przegrał tylko cztery. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Ted van de Pavert z zespołu gospodarzy. Była to 27. minuta meczu. Tymczasem to piłkarze Telstaru otworzyli wynik. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy bramkę zdobył Benaissa Benamar. Asystę zanotował Reda Kharchouch. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Telstaru. Trener Graafschap postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Stef Nijland, a murawę opuścił Gregor Breinburg. Między 47. a 67. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Graafschap oraz dwie drużynie przeciwnej. Jedenastka Graafschap nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 68. minucie na listę strzelców wpisał się Leeroy Owusu. W 75. minucie Benaissa Benamar został zastąpiony przez Redouana El Yaakoubiego. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania w drużynie Graafschap doszło do zmiany. Javier Vet wszedł za Jeremy'ego Helmera. W tej samej minucie na murawie pojawił się Ilias Bronkhorst z Telstaru, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Wszedł on za Shayne Pattynamę. W 85. minucie w zespole Telstaru doszło do zmiany. Shaquill Sno wszedł za Elayisa Tavsana. Zawodnicy Telstaru odpowiedzieli zdobyciem bramki. W trzeciej minucie doliczonego czasu starcia Reda Kharchouch dał prowadzenie swojej jedenastce. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 12 strzelonych goli. Asystę przy bramce zanotował Marcus McGuane. Minutę później arbiter pokazał kartkę Svenowi van der Maatenowi, piłkarzowi gości. Zespół Graafschap nie dał rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W tej samej minucie wynik ustalił Ralf Seuntjens. To już dziewiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Drużyna Graafschap zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po trzy żółte kartki. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast drużyna Telstaru w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 20 grudnia zespół Graafschap będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie FC Volendam. Natomiast 22 grudnia Alkmaar Zaanstreek II zagra z zespołem Telstaru na jego terenie.