Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 meczów jedenastka PSV II wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Bart Ramselaar wywołał eksplozję radości wśród kibiców PSV II, zdobywając bramkę w 13. minucie meczu. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Justin Lonwijk. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny PSV II. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy PSV II w 58. minucie spotkania, gdy Zakaria Aboukhlal strzelił drugiego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Justina Lonwijka. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy PSV II w 62. minucie spotkania, gdy Joël Piroe zdobył trzecią bramkę. To już jedenaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy golu zanotował Lennerd Daneels. W 64. minucie za Darryla Bälego wszedł Joey Veerman. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Jordan Teze z jedenastki gości. Była to 66. minuta spotkania. Po chwili trener PSV II postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 71. minucie na plac gry wszedł Amar Ćatić, a murawę opuścił Lennerd Daneels. W tej samej minucie Justin Lonwijk został zmieniony przez Marlona Freya, a za Jordana Tezego wszedł na boisko Robin Schoonbrood, co miało wzmocnić zespół PSV II. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Casa Petersa na Daniego van der Moota. A trener Volendamu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Gerry'ego Vlaka. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Boy Deul. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-3. Trzy trafienia w słupek! Bramka jedenastki PSV II wyglądała na zaczarowaną. Sędzia nie ukarał piłkarzy Volendamu żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 19 kwietnia zespół PSV II będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Deventer. Jego rywalem będzie Go Ahead Eagles. Tego samego dnia NEC Nijmegen zagra z jedenastką Volendamu na jej terenie.