Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 40 pojedynków jedenastka MVV wygrała 16 razy i zanotowała 12 porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Dordrechtu otworzyli wynik. W dziewiątej minucie na listę strzelców wpisał się Jari Schuurman. Asystę przy bramce zaliczył Brandon Ormonde-Ottewill. W 28. minucie Jordy Croux zastąpił Tuura Houbena. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Dordrechtu. Trener MVV postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Asumah, a murawę opuścił Koen Kostons. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku w drużynie MVV doszło do zmiany. Joshua Holtby wszedł za Marnicka Vermijla. A trener Dordrechtu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Thijsa Timmermansa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Crysencio Summerville. Zawodnicy gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W pierwszej minucie doliczonego czasu starcia Anthony van den Hurk wyrównał wynik meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czternaste trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Joshui Holtby'ego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 19 kwietnia zespół MVV będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Wijdewormer. Jego rywalem będzie Alkmaar Zaanstreek II. Tego samego dnia RKC Waalwijk będzie gościć jedenastkę Dordrechtu.