Rok temu inauguracja odbyła się w stolicy Anglii - Londynie, a tym razem władze NHL zdecydowały się na dwa inne europejskie miasta. Rangers prowadzili w Pradze od 39. minuty po bramce Szweda Markusa Naslunda. Na początku trzeciej tercji wyrównał Martin St. Louis, ale pięć minut przed końcem spotkania drugiego gola dla nowojorskiej drużyny zdobył Brandon Dubinsky. Jeszcze dramatyczniejszy przebieg miała szwedzka konfrontacja między "Pingwinami" i "Senatorami". Ostatecznie zespół z Pittsburga wygrał 4:3, a decydujące trafienie zanotował na 25 sekund przed końcem dogrywki Tyler Kennedy. To był drugi gol 22-letniego Kennedy'ego w sobotnim meczu, po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców już w 40. sekundzie. Rewanżowe potyczki w Pradze i Sztokholmie zaplanowane są na niedzielę. Poprzedniego dnia na trybunach łącznie było ponad 30 tysięcy widzów.