Wybrany z numerem 1 draftu w 2006 roku obrońca zerwał więzadła w prawym kolanie. Teraz czeka go operacja. - On czuje się odpowiedzialny, za to co się stało, ale my go wspieramy. Wciąż jest częścią naszej drużyny - powiedział prezes klubu, John Davidson. - Nie liczymy, że zagra w tym sezonie - dodał. Johnson w poprzednim sezonie zagrał w 69 meczach gromadząc 69 punktów (28 asyst i 5 bramek).