- Zdecydowaliśmy się wypróbować podgrzewane łyżwy w normalnym meczu ligowym. Na butach paliły się czerwone lampki, aby publiczność mogła widzieć, który z hokeistów w nich występuje - powiedział dyrektor Lindkoeping Mike Helber. Podkreślił że łyżwy są podgrzewane do temperatury pięciu stopni Celsjusza przy pomocy baterii i mikroprocesora nimi sterującego. - Sprawia to przyspieszenie ślizgu, szybsze zakręty i w sumie lepszą kontrolę nad torem jazdy. Elektryczne łyżwy zostały opatentowane w USA przez firmę Thermoblade, której właścicielem jest legendarny hokeista NHL Wayne Gretzky. Zbigniew Kuczyński