"W porównaniu z poprzednimi, ten mecz był zdecydowanie ostrzejszy. Zarobiliśmy sporo kar i oba gole straciliśmy grając w osłabieniu. Moim zdaniem mecz był bardzo wyrównany tym bardziej, że ekstraligowy MHK jest mocną drużyną" - powiedział kierownik Podhala Jacek Kubowicz. Zapytany o stan zdrowia Daniela Galanta kontuzjowanego podczas poniedziałkowego treningu Kubowicz powiedział, że zawodnik doznał stłuczenia kolana i do końca tygodnia ma zwolnienie lekarskie. "Prześwietlenie nic nie wykazało, a wyniki badań rezonansem magnetycznym poznamy dopiero w piątek" - poinformował kierownik "Szarotek". Wojas Podhale SA - MHK Kezmarok 1:2 (0:1, 1:1, 0:0). Bramki - dla Podhala: Dziubiński; dla MHK Ski Park Kezmarok: Maslonka i Fedor.