Obydwaj młodzi adepci szkolnej ligi hokejowej upadli na lód i mocno się potłukli. Jeden z nich został nawet ranny zaczepiając niefortunnie o łyżwę kolegi. Sąd skazał trenera na wyższą karę niż żądał prokurator. Ten ostatni wnioskował o 30 dni domowego aresztu. Bardziej dotkliwy wyrok ma być przestrogą dla szkoleniowców, szczególnie tych pracujących z grupami młodzieżowymi. Obrońca Tremblaya powiedział, że jego klient nie będzie wnosił apelacji.