Szwedzi pokonali Rosjan po raz trzeci z rzędu w meczach światowego czempionatu. W zeszłym roku wygrali 4:2, a dwa lata temu 2:0. "Trzy Korony" objęły prowadzenie na dwie minuty przed końcem pierwszej tercji. Dick Tarnstroem potężnym uderzeniem pokonał Maksima Sokołowa. W następnej odsłonie skuteczniejsi byli już Rosjanie. Dwa gole dla "Sbornej" zdobył Ilja Kowalczuk, napastnik Atlanty Thrashers. W obu przypadkach wykorzystał świetne dogrania od swoich kolegów - najpierw Aleksieja Jaszyna, a potem Aleksieja Morozowa. "Trzy Korony" starały się odrobić straty i dokonały tego na sześć minut przed końcem. Podanie zza bramki Daniela Alfredssona w siatce umieścił Michael Nylander, a na półtorej minuty przed ostatnia syreną udało się Szwedom strzelić zwycięską bramkę! Sokołowa pokonał Jorgen Jonsson. Rosjanom nie pomogło już wycofanie bramkarza w ostatnich sekundach spotkania. W meczu grupy A Łotysze okazali się lepsi od Kazachów i zapewnili sobie udział w dalszej fazie mistrzostw. Grupa C Szwecja - Rosja 3:2 (1:0, 0:2, 2:0) Bramki: Dick Tarnstroem (18.), Michael Nylander (54.), Jorgen Jonsson (59.) - Ilja Kowalczuk (22., w przewadze, 29.). Grupa A Kazachstan - Łotwa 1:3 (0:0, 1:0, 0:3) Bramki: Anatolij Fiłatow (33.) - Aleksandrs Nizivijs (44., w przewadze), Sergiejs Żołtoks (56.), Wjaczesławs Fanduls (60.).