Prowadzenie dla faworyzowanych Słowkaków zdobył już w 5. min Marian Gaborik. Słowak wjechał w ukraińską tercję i uderzył w kierunku bramki. Konstantin Simczuk przepuścił krążek między parkanami. Ukraińcy starali się zmienić wynik tego spotkania i nawet kilka razy po otrzymaniu krążka na linii niebieskiej Oleksandr Matwiczuk czy Witalij Litwinienko mogli strzałami z dystansu pokonać Jana Laszaka. Bramkarz słowacki bronił jednak pewnie, czego nie można powiedzieć o jego vis a vis. W 20. min w ogromnym zamieszaniu nie zdążył przykryć krążka i Marian Hossa zdołał wepchnąć "gumę" do siatki. W kolejnych tercjach Słowacy przeważali, ale ukraiński golkiper nie popełniał już błędów, z kolei napastnicy naszych południowych sąsiadów nie grzeszyli skutecznością. Grupa B: Słowacja - Ukraina 2:0 (2:0, 0:0, 0:0) Bramki: Marian Gaborik (5., w słabieniu), Marian Hossa (20., w przewadze). Minuty karne: Słowacja - 10, Ukraina - 6.