Właściciel Lva - Jewgienij Myszkowski z prezydentem ligi KHL Aleksandrem Miedwiediewem próbowali ratować klub, do akcji włączył się nawet sponsor generalny - Gazprom, ale wszystko na nic. By grać w KHL trzeba mieć nie tylko silny zespół, ale też samolot do dyspozycji. Rocznie taka zabawa kosztuje 20 mln euro, przez co kluby spoza Rosji bankrutują rok po roku. HC Lev bazował najpierw w słowackim Popradzie, ale skończyło się totalnym fiaskiem. Klub w KHL nie utrzymał się też w takiej metropolii, jaką jest Praga. HC Lev wyprzedaje zawodników. Kapitan Jirzi Novotny trafi do Lokomotiwu Jarosław, AK Bars Kazań kupiło Kanadyjczyka z portugalskimi korzeniami - Justina Azevedo i reprezentanta Czech - Jirziego Sekacza.