ZOBACZ WYWIAD Z TRENEREM COMARCH CRACOVII RUDOLFEM ROHACZKIEM INTERIA.PL: Już po urlopie czy jeszcze przed? FILIP DRZEWIECKI, napastnik Comarch Cracovia: Jeszcze przed. Mamy teraz apogeum, więc bardzo ciężko trenujemy. Czekamy zawsze na weekend, bo od poniedziałku do piątku mamy bardzo ciężkie treningi,więc czekamy zawsze na weekendy, a urlopy dopiero za trzy tygodnie. Mieliście dziś bardzo nietypowy trening - kick-boxing. Trenował Pan boks już wcześniej? - Powiem szczerze, że nie. To jest mój pierwszy raz. Treningi są bardzo fajne, urozmaicone, więc zawsze cieszymy się, że jest piątek, bo będzie kick-boxing. Jest bardzo fajnie, bardzo sympatycznie, więc jest wszystko ok. A jak się trenuje bez lodu? - Powiem szczerze, że bardzo ciężko. Nasz zawód to gra w hokeja, więc całe życie spędzamy na lodzie. Kiedy przychodzi lato i te wysokie temperatury to jest bardzo ciężko. Jak przygotowania do nowego sezonu? - Myślę, że bardzo dobrze. We wrześniu zaczynamy ligę, więc jeszcze trochę czasu zostało. Trenujemy bardzo ciężko, wzmacniamy mięśnie i czekamy na ten upragniony lód. Kto według Pana może być waszym najgroźniejszym rywalem w walce o mistrzostwo? - Teraz są bardzo duże zawirowania transferowe, więc skupiamy się na sobie. Robimy to, co do nas należy, czyli ciężko trenujemy i przygotowujemy się, aby obronić tytuł mistrza Polski. Obronicie tytuł? - Sport jest nieprzewidywalny, więc zobaczymy, co będzie. ZOBACZ CO POWIEDZIAŁ FILIP DRZEWIECKI W WYWIADZIE DLA INTERIA.PL Rozmawiała: Michalina Wrona