Naprzód od dłuższego czasu jest na krawędzi bankructwa, dlatego liderzy Polskiej Ligi Hokejowej hokeiści Comarch Cracovii jechali do Katowic po pewne trzy punkty. Tymczasem w 30. minucie, w odstępie nieco ponad 30 sekund, stracili dwa gole i gospodarze doprowadzili do remisu 3-3! "Pasy" odzyskały prowadzenie w 37. minucie, gdy Rafal Martynowski dobił strzał Filipa Simki. Cracovia uciekła rywalom na początku trzeciej tercji, gdy Petr Dvorzak wykorzystał rzut karny. Naprzód ambitnie walczył do końca. Chociaż stracił szóstego gola, to błyskawicznie odpowiedział bramką Jozefa Mihalika w 49. minucie, jednak gospodarzom nie udało się już zdobyć kontaktowego gola. Akuna Naprzód Janów - Comarch Cracovia 4-6 (0-2, 3-2, 1-2) Bramki: 0-1 Grzegorz Pasiut (19.), 0-2 Mariusz Dulęba (20.), 1-2 Łukasz Sośnierz (21.), 1-3 David Kostuch (23.), 2-3 Patryk Kogut (30.), 3-3 Martin Petrzina (30.), 3-4 Rafał Martynowski (37.), 3-5 Petr Dvorak (44. karny), 3-6 Michał Piotrowski (49.), 4-6 Josef Mihalik (49.). Kary: Naprzód - 8, Cracovia - 14 minut. Widzów 200.