Drużyna Saragossy bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała trzecią pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 27 spotkań drużyna Saragossy wygrała 15 razy i zanotowała siedem porażek oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Oviedo w 15. minucie spotkania, gdy Samuel Obeng zdobył pierwszą bramkę. Bramka padła po podaniu Luismiego Sancheza. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Raúlowi Gutiemu z drużyny gospodarzy. Była to 43. minuta spotkania. Jedenastka Saragossy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. W ostatniej minucie pierwszej połowy wynik na 0-2 podwyższył Marco Sangalli. W zdobyciu bramki pomógł Edgar Bárcenas. Kibice Saragossy nie mogli już doczekać się wprowadzenia Shinjego Kagawę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Raúl Guti. Posunięcie trenera było słuszne. Shinjego Kagawę strzelił gola w siódmej minucie doliczonego czasu pojedynku spotkania. Na drugą połowę drużyna Saragossy wyszła w zmienionym składzie, za André Pereirę wszedł Burgui. W 47. minucie karnego dla Oviedo nie wykorzystał Rodri strzelając obok bramki. W 57. minucie sędzia przyznał kartkę Carlosowi Vigarayowi z Saragossy. W tej samej minucie Samuel Obeng zastąpił Borję Sáncheza. W 58. minucie Rodri został zmieniony przez Ortuña, co miało wzmocnić jedenastkę Oviedo. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Carlosa Vigaraya na Delmása w 63. minucie oraz Cristiana Álvareza na Álvara Ratóna w tej samej minucie. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Javiemu Puadowi, zawodnikowi gospodarzy. Trzeba było trochę poczekać, aby Edgar Bárcenas wywołał eksplozję radości wśród kibiców Oviedo, zdobywając kolejną bramkę w 79. minucie starcia. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Borja Sánchez. W 80. minucie w drużynie Saragossy doszło do zmiany. Miguel Linares wszedł za Javiego Puada. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania kartką został ukarany Luis Suárez, zawodnik Saragossy. Chwilę później trener Oviedo postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Marca Sangallego wszedł Sebas Coris, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce gości udało się strzelić gola i wygrać. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W doliczonej pierwszej minucie starcia na listę strzelców wpisał się Ortuño. To już czternaste trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy golu ponownie zaliczył Borja Sánchez. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Trzy minuty później na listę strzelców wpisał się Miguel Linares. Asystę przy golu zanotował Delmás. W siódmej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił z karnego Shinji Kagawa. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-4. Przewaga drużyny Saragossy w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Arbiter nie ukarał piłkarzy Oviedo żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał cztery żółte. Zespół Saragossy w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Oviedo zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Real Racing Club de Santander. Tego samego dnia Albacete Balompié będzie gościć drużynę Saragossy.