Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 29 razy. Zespół Numancii wygrał aż 13 razy, zremisował dziewięć, a przegrał tylko siedem. Od pierwszych minut drużyna Realu Betis zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Numancii była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Wysiłki podejmowane przez zespół Numancii w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Álex Sola. Przy zdobyciu bramki asystował Derik Osede. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Numancii. W 51. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Pedro Sáncheza z Realu Betis, a w 53. minucie Alberta Noguerę z drużyny przeciwnej. Zawodnicy gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 54. minucie bramkę wyrównującą zdobył Pedro Sánchez. W 60. minucie Dani Ojeda został zmieniony przez Chemę Núñeza. Po chwili trener Numancii postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 68. minucie na plac gry wszedł Mohamed Sanhaji, a murawę opuścił Alberto Noguera. W 73. minucie arbiter ukarał kartką Héctora Hernándeza, piłkarza gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Realu Betis w 76. minucie spotkania, gdy Manu Fuster strzelił drugiego gola. Na 10 minut przed zakończeniem meczu kartkę otrzymał Chema Núñez z drużyny gospodarzy. W 81. minucie w zespole Numancii doszło do zmiany. Adrián Herrera wszedł za Ivána Calera. A kibice Realu Betis nie mogli już doczekać się wprowadzenia Carlosa Acuñę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Roman Zozulja. W 84. minucie Manu Fuster został zmieniony przez Maikela Mesę, co miało wzmocnić jedenastkę Realu Betis. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Héctora Hernándeza na Néstora Albiacha. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej drugiej minucie spotkania, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Albertowi Escassiemu i José Carowi. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 29 lutego drużyna Realu Betis będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Rayo Vallecano. Natomiast 1 marca Elche CF będzie gościć zespół Numancii.