Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 22 mecze zespół Girony wygrał osiem razy i zanotował siedem porażek oraz siedem remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 11. a 34. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Girony i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Hueski nie mogli już doczekać się wprowadzenia Shinjego Okazakiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Dani Raba. W 58. minucie Luisinho został zastąpiony przez Javiera Galána. W 63. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Pablowi Ínsui, piłkarzowi gości. Chwilę później trener Girony postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 68. minucie na plac gry wszedł Samuel Sáiz, a murawę opuścił Borja García. Samuel Sáiz spełnił oczekiwania trenera strzelając jednego gola. Była to jego pierwsza bramka w tegorocznych rozgrywkach. W 72. minucie sędzia wyrzucił z boiska Rafę Mira z Hueski. W 77. minucie Eugeni Valderrama został zmieniony przez Sergia Gómeza, co miało wzmocnić zespół Hueski. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gumbaua na Christiana Riverę oraz Adaya na Áleksa Gallara. W 82. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Briana Olivána z Girony, a w drugiej minucie doliczonego czasu starcia Jorge Pulida z drużyny przeciwnej. Drużynie Girony w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już siedem celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. Dwie minuty później wynik ustalił Samuel Sáiz. W piątej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartkę obejrzał Samuel Sáiz z zespołu gospodarzy. Wyjątkowa nieporadność napastników Hueski była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, w drugiej również dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie żółte i jedną czerwoną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Girony zawalczy o kolejne punkty w A Coruñie. Jego przeciwnikiem będzie RC Deportivo de La Coruna. Natomiast 15 lutego UD Almería zagra z drużyną Hueski na jej terenie.