Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć jedenastka UE Cornellà wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Andreu Guiu z zespołu gości. Była to 20. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie kartkę obejrzał Oriol Ricarte z Pratu. Trener Pratu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Adriego Arjonę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Manuel Raillo. W 63. minucie Andreu Guiu został zmieniony przez Sergiego Garcíę. Po chwili trener UE Cornellà postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Fer Pina, a murawę opuścił Pablo Fernández. W 82. minucie Guzmán został zmieniony przez Alberta Padillę, co miało wzmocnić drużynę Pratu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Isaaca Asare'a na Víctora De Baunbauga. W samej końcówce spotkania sędzia ukarał kartką Javiego Jiméneza, piłkarza gospodarzy. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół Pratu w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna UE Cornellà zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Villarreal CF II. Natomiast w niedzielę Club Lleida Esportiu zagra z jedenastką Pratu na jej terenie.