Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków drużyna Realu Linese wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż osiem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 29. a 34. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Realu Linese i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 46. a 55. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Realu Linese i jedną drużynie przeciwnej. W 57. minucie za Mousę Bandeha wszedł Santi Luque. Trener Marbelli postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Juanmiego Callejóna i na pole gry wprowadził napastnika Óscara Garcíę, który w bieżącym sezonie ma na koncie siedem goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 67. minucie w zespole Realu Linese doszło do zmiany. Alhassan Koroma wszedł za Luisa Alcaldego. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Marbelli doszło do zmiany. Juergen Elitim wszedł za Yaimila Medinę. W 70. minucie żółtą kartkę dostał Abdaoul Bandaogo, piłkarz gości. Na 12 minut przed zakończeniem meczu czerwoną kartkę obejrzał Javi Montoya, tym samym zespół gości musiał końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. Trener Realu Linese wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Javiego Forjána. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Dopi. Przewaga drużyny Marbelli w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gości obejrzeli w meczu pięć żółtych kartek oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół Realu Linese w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę drużyna Realu Linese zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie RC Recreativo de Huelva. Tego samego dnia FC Cartagena będzie gościć drużynę Marbelli.