Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem zespołu Fuenlabrady. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedynego gola meczu strzelił Pedro Díaz dla zespołu Sportinga Gijón. Bramka padła w tej samej minucie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Uroš Đurđević ze Sportinga Gijón. Była to 45. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sportinga Gijón. W 60. minucie Anderson Cruz został zmieniony przez José Frana. Trener Fuenlabrady postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił obrońcę Davida Prieto i na pole gry wprowadził napastnika Ibána Salvadora, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 68. a 72. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Sportinga Gijón i jedną drużynie przeciwnej. Niedługo później trener Sportinga Gijón postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Pablo Pérez, a murawę opuścił Uroš Đurđević. W 78. minucie Clavería został zmieniony przez Oriola Rierę, co miało wzmocnić drużynę Fuenlabrady. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Álvara Vázqueza na Javiego Fuega w 84. minucie oraz Carlosa Carmonę na Travera w czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku. W 81. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Mikela Iribasa z Fuenlabrady, a w 87. minucie Pabla Péreza z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze Sportinga Gijón otrzymali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Sportinga Gijón będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Santa Cruz de Teneryfie. Jej rywalem będzie CD Tenerife. Natomiast 2 lutego Girona FC zagra z drużyną Fuenlabrady na jej terenie.