Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem jedenastki Villarrobledo. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 38. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Alberta Quilesa z Recreativo, a w 39. minucie Borję Collado z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Recreativo nie mogli już doczekać się wprowadzenia José Iriza. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Isi Ros. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić dającą prowadzenie bramkę. W 61. minucie Víctor Barroso został zastąpiony przez Gerarda Vergégo. Bramkarz Villarrobledo wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w starciu aż osiem razy, ale nie zachował czystego konta. W 64. minucie Kleandro Lleshi dał prowadzenie swojemu zespołowi. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę otrzymał Pablo García z drużyny gości. Chwilę później trener Villarrobledo postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Chatę. Na boisko wszedł Diego Toribio, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 75. a 86. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy. W 76. minucie Chuli został zmieniony przez Rubéna Cruza, co miało wzmocnić jedenastkę Recreativo. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Borję Collado na Daniego Cabezuela. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W 86. minucie gola wyrównującego strzelił Agustín Alonso. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. W 88. minucie w drużynie Villarrobledo doszło do zmiany. Pekes wszedł za Agustína Alonsa. W doliczonym czasie gry sędzia pokazał kartkę Rubénowi Sánchezowi, zawodnikowi gości. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter przyznał pięć żółtych kartek piłkarzom Recreativo, a zawodnikom gości pokazał trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Villarrobledo będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Club Recreativo Granada. Tego samego dnia Universidad Católica de Murcia CF będzie gościć zespół Recreativo.