Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Drużyna Ebro wygrała aż cztery razy, zremisowała trzy, nie przegrywając żadnego meczu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Badalony w 31. minucie spotkania, gdy Cris Montes strzelił pierwszego gola. W 34. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Valentína Merchána z Badalony, a w 38. minucie Lola Garridę z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Badalony. Drugą połowę zespół Ebro rozpoczął w zmienionym składzie, za Liama Blie wszedł Víctor Andrés. W 49. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Valentín Merchán osłabiając drużynę Badalony. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 34. minucie. Trener Badalony postanowił bronić wyniku. W 50. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Joela Lassa wszedł Kilian Durán, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Badalony nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała spotkanie. Piłkarze Ebro odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Fran García. W 69. minucie za Crisa Montes'a wszedł Dani Del Moral. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Ebro przyniosły efekt bramkowy. W 73. minucie wynik ustalił Álvaro González. Między 77. a 87. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Ebro oraz dwie drużynie przeciwnej. W 78. minucie Abel Suárez został zmieniony przez Ivána Malóna, co miało wzmocnić zespół Badalony. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Álvara Gonzáleza na Daniego Palomaresa. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Zawodnicy Badalony obejrzeli w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy trzy żółte. Drużyna Ebro w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół Badalony w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 2 lutego drużyna Ebro zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Club Gimnastic de Tarragona. Tego samego dnia UE Cornellà zagra z zespołem Badalony na jego terenie.