Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem jedenastki Córdoby. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 29. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Rubéna Sáncheza z Granady II, a w 43. minucie Fernández z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Córdoby wyszła w zmienionym składzie, za Luisa Garrida wszedł Chus Herrero. Dopiero w drugiej połowie Javi Flores wywołał eksplozję radości wśród kibiców Córdoby, strzelając gola w 59. minucie pojedynku. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu kartkę dostał Mario Rodríguez, piłkarz Granady II. W następstwie utraty gola trener Granady II postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Maria Rodrígueza i na pole gry wprowadził napastnika Caia Emersona, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 68. minucie Zelu został zmieniony przez Frana Gómeza. W 79. minucie Héctor Martínez został zmieniony przez Viedmę, a za Jordana Sebbana wszedł na boisko Jesús Rodríguez, co miało wzmocnić jedenastkę Granady II. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Owusu Kwabenę na Antonia Verę. W 81. minucie kartkę obejrzał Alberto López z drużyny gospodarzy. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Córdoby, zdobywając kolejną bramkę. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu na listę strzelców wpisał się De Cuevas. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Sędzia przyznał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Córdoby pokazał jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Córdoby będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Formac Villarrubia CF. Tego samego dnia San Fernando CD będzie gościć drużynę Granady II.