Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 40. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Corderę z Cartageny, a w 44. minucie Jesúsa Menę z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 66. minucie Héctor Martínez został zmieniony przez José Gaspara. W 67. minucie arbiter ukarał kartką Gonzala Poleya, piłkarza gospodarzy. Trener Cartageny wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Lucasa de Vegę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Quim Araújo. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięskiego gola. Po chwili trener Méridy Asociación postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Miguel Espinar, a murawę opuścił Antonio Pino. W 76. minucie Cordero został zmieniony przez Adalberta Carrasquillę, a za Đorđe Jovanovicia wszedł na boisko Pablo Caballero, co miało wzmocnić drużynę Cartageny. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gonzala Poleya na Daniego Espinara. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Santi Villa z Méridy Asociación. Dopiero pod koniec meczu Pablo Caballero wywołał eksplozję radości wśród kibiców Cartageny, zdobywając bramkę w piątej minucie doliczonego czasu spotkania pojedynku. Zespół Cartageny zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał dziewięć celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy Méridy Asociación otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 12 stycznia drużyna Méridy Asociación rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie CD Don Benito. Natomiast 15 stycznia CD Badajoz będzie gościć drużynę Cartageny.