Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć zespół Rayo wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo aż dziewięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Oviedo otworzyli wynik. W pierwszej minucie Juanjo Nieto dał prowadzenie swojej jedenastce. W zdobyciu bramki pomógł Marco Sangalli. Zawodnicy Rayo nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 11. minucie na listę strzelców wpisał się Adri Embarba. W 17. minucie sędzia ukarał żółtą kartką José Ulloa z Rayo, a w 44. minucie Christiana Fernándeza z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 51. minucie arbiter pokazał kartkę Estebanowi Saveljichowi z Rayo. Niedługo później trener Oviedo postanowił wzmocnić linię napadu i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Edgara Bárcenasa. Na boisko wszedł Samuel Obeng, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Rayo doszło do zmiany. José Pozo wszedł za Martína Pascuala. W 71. minucie za Álvara Garcíę wszedł Jonathan Montiel. W 83. minucie kartkę dostał Catena, piłkarz Rayo. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Oviedo w 83. minucie spotkania, gdy Ortuño zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. To już dziesiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce Oviedo doszło do zmiany. Lolo González wszedł za Borję Sáncheza. W następstwie utraty bramki trener Rayo postanowił zagrać agresywniej. W 86. minucie zmienił obrońcę Lunę i na pole gry wprowadził napastnika Andrésa Martína, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Oviedo doszło do zmiany. Ibrahima Baldé wszedł za Ortuña. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację dwie minuty później, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Marcowi Sangallemu i Mariowi Suárezowi. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-1. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Oviedo, a piłkarzom gości przyznał cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Oviedo zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie AD Alcorcón. Natomiast w sobotę SD Huesca będzie gościć drużynę Rayo.