Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Zespół Ebro wygrał aż trzy razy, zremisował dwa, a przegrał tylko raz. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Álvaro González z Ebro. Była to 38. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Alfreda Planasa z Valencii CF II, a w 59. minucie Frana Garcíę z drużyny przeciwnej. W 61. minucie Sergio Moreno zastąpił Carlosa Gonzáleza. Trener Ebro postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Álvara Gonzáleza i na pole gry wprowadził napastnika Adriána Carrasca. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy za czerwoną kartkę zszedł z boiska Carlos Barreda osłabiając tym samym zespół Ebro. W 75. minucie w drużynie Ebro doszło do zmiany. Liam Blie wszedł za Stephane Emanę. Na kwadrans przed zakończeniem starcia sędzia przyznał żółtą kartkę Pacowi Aguzie z zespołu gości. Chwilę później trener Valencii CF II postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Carlos Pérez, a murawę opuścił David Castro. W 83. minucie Fran García został zmieniony przez Adrię de Mesę, co miało wzmocnić drużynę Ebro. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Alfreda Planasa na Yunusa Musaha. W 88. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Daniemu Palomaresowi, piłkarzowi gości. W tej samej minucie sędzia wyrzucił z boiska Jordiego Sáncheza z Valencii CF II. Zespół Valencii CF II miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Drużyna Ebro zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy cztery żółte i jedną czerwoną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 5 stycznia drużyna Ebro będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie CF La Nucía. Tego samego dnia UE Cornellà będzie przeciwnikiem zespołu Valencii CF II w meczu, który odbędzie się w Cornelli de Llobregat.