Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 27. minucie arbiter ukarał żółtą kartką José Artilesa z Don Benito, a w 37. minucie Lola Guerrera z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem w zespole San Fernando doszło do zmiany. Alexandro Toscano wszedł za Jorge Garcíę. A kibice Don Benito nie mogli już doczekać się wprowadzenia Davida Aguda. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Manu Ramírez. Posunięcie trenera było słuszne. Davida Aguda zdobył zwycięską bramkę w 77. minucie spotkania. W 73. minucie za Omara Perdomę wszedł David Toro. Chwilę później trener San Fernando postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Tomás Attis, a murawę opuścił Fernando Pumar. W tej samej minucie jedyną bramkę meczu dla Don Benito zdobył z karnego David Agudo. Między 82. a 88. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy. Zespół San Fernando miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Don Benito zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie CF Talavera de la Reina. Tego samego dnia Atlético Sanluqueño CF będzie rywalem drużyny San Fernando w meczu, który odbędzie się w Sanlúcarze de Barramedzie.