Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 spotkań zespół Algecirasu wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Sanluqueno: Edu Oriolowi w 9. i Luisowi Madrigalowi w 17. minucie. Wysiłki podejmowane przez drużynę Sanluqueno w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 33. minucie na listę strzelców wpisał się Geijo. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sanluqueno. W 51. minucie czerwoną kartkę obejrzał Israel Peter, tym samym drużyna gospodarzy musiała prawie całą drugą połowę grać w dziesiątkę, mimo to zdołała jeszcze poprawić wynik. Chwilę później trener Sanluqueno postanowił bronić wyniku. W 56. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Davida Segurę wszedł Guille Campos, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. W 62. minucie Iván Turrillo został zastąpiony przez Antonia Lópeza. W 70. minucie w zespole Algecirasu doszło do zmiany. Jorge Barba wszedł za Antonia Domíngueza. Mimo że drużyna Algecirasu nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 76 ataków oddała tylko osiem celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 77. minucie Mario Martos wyrównał wynik meczu. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 78. minucie Dani Gallardo został zmieniony przez Pabla De Castro, co miało wzmocnić drużynę Algecirasu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Luisa Madrigala na Luisa Martíneza oraz Nanda Quesadę na Antonia Domíngueza. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu wynik ustalił Álex Cruz. W 90. minucie sędzia przyznał żółte kartki Áleksowi Cruzowi, Mariowi Abenzy z Sanluqueno. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Przewaga drużyny Algecirasu w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Sanluqueno pokazał cztery żółte oraz jedną czerwoną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 8 grudnia zespół Algecirasu rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Real Balompédica Linense. Tego samego dnia Córdoba CF będzie gościć zespół Sanluqueno.