Jedenastka Tarragony przed meczem zajmowała 21. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tarragony w czwartej minucie spotkania, gdy Ikechukwu Uche zdobył pierwszą bramkę. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Ousseynou Thioune. W 18. minucie arbiter wskazał na wapno, ale David Rodríguez spudłował fatalnie. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Między 22. a 34. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Tarragony. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Tarragony. Trener Numancii postanowił zagrać agresywniej. W 55. minucie zmienił obrońcę Carlosa Gutiérreza i na pole gry wprowadził napastnika Yawa Yeboaha, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 61. minucie arbiter przyznał kartkę Falemu Jiménezowi z Tarragony. W 62. minucie Fali Jiménez został zastąpiony przez Salvadora Ferrera. W 64. minucie Miguel Palanca został zmieniony przez Antonia Cotana, a za Ikechukwu Uchego wszedł na boisko José Kanté, co miało wzmocnić drużynę Tarragony. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Markela Etxeberríę na Viguerę oraz Luísa Gustava na Daniego Nietę. W 69. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ikechukwu Uchego z Tarragony, a w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku Pichu Atienzę z drużyny przeciwnej. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. Minutę później na listę strzelców wpisał się José Kanté. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Tarragony, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Arbiter pokazał pięć żółtych kartek piłkarzom Tarragony, a zawodnikom gości wręczył jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Tarragony będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie UD Almería. Natomiast w niedzielę Real Club Deportivo Mallorca zagra z jedenastką Numancii na jej terenie.