Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Sevilli Atlético wygrał dwa razy, a przegrał tylko raz. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał José Menie z Sevilli Atlético. Była to 28. minuta spotkania. W 35. minucie Sergio Chica zastąpił Íana Pinę. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 47. minucie kartką został ukarany Juande Rivas, piłkarz gospodarzy. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Hicham Boussefiane. W 56. minucie arbiter pokazał kartkę Chrisowi Ramosowi z zespołu gości. W następstwie utraty gola trener Sevilli Atlético postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił obrońcę Cerę i na pole gry wprowadził napastnika Miguela Martína, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 61. minucie kartkę obejrzał Miguel Martín z Sevilli Atlético. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Atlético Malagueño, zdobywając kolejną bramkę. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik na 2-0 podwyższył Deco. Kibice Atlético Malagueño nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ivána Jaimego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Ían Pino. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejną bramkę. W 78. minucie José Mena został zmieniony przez Paquita Fernándeza, a za José Ama wszedł na boisko Junior Maleck, co miało wzmocnić zespół Sevilli Atlético. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Juana Díaza na Ramóna Enríqueza. W 80. minucie kartkę dostał Alberto López, zawodnik Atlético Malagueño. Trzeba było trochę poczekać, aby David Grande wywołał eksplozję radości wśród kibiców Atlético Malagueño, strzelając kolejnego gola w 87. minucie pojedynku. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-0. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Atlético Malagueño zawalczy o kolejne punkty w Sanlúcar de Barramedzie. Jej rywalem będzie Atlético Sanluqueño CF. Natomiast w niedzielę UD Melilla zagra z drużyną Sevilli Atlético na jej terenie.