Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 60 starć zespół Dinamo Tbilisi wygrał 24 razy i zanotował 17 porażek oraz 19 remisów. Od pierwszych minut zespół WIT Tbilisi zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Dinamo Tbilisi była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 25. minucie arbiter przyznał kartkę Morisowi Nusuevowi z zespołu gości. Wysiłki podejmowane przez drużynę Dinamo Tbilisi w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Levan Kutalia. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 20 zdobytych bramek. W 42. minucie kartkę dostał Nodar Kavtaradze, piłkarz Dinamo Tbilisi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Dinamo Tbilisi. W 63. minucie Moris Nusuev zastąpił Giorgiego Vekuę. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Dinamo Tbilisi doszło do zmiany. Arfang Daffé wszedł za Akakiego Shulaię. Kibice Dinamo Tbilisi nie mogli już doczekać się wprowadzenia Giorgiego Zarię. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Nodar Kavtaradze. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejną bramkę. W 82. minucie Giorgi Kukhianidze został zmieniony przez Mykhaila Shyshkę, co miało wzmocnić jedenastkę Dinamo Tbilisi. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lukę Vardzelashvilego na Lukę Tatkhashvilego. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W 86. minucie wynik na 2-0 podwyższył Arfang Daffé. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku w zespole WIT Tbilisi doszło do zmiany. Beka Ashordia wszedł za Tornike'a Muzashvilego. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.