Od pierwszych minut jedenastka PAE Kerkyra zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Aiginiakosu była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników PAE Kerkyra w 44. minucie spotkania, gdy Giorgos Apostolidis strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu PAE Kerkyra. Trener Aiginiakosu postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił obrońcę Savvasa Topalidisa i na pole gry wprowadził napastnika Giorgosa Sofianisa, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 68. minucie za Rafaila Gialamoudisa wszedł Alexandros Piastopoulos. Niedługo później trener PAE Kerkyra postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 80. minucie na plac gry wszedł Alexandros Kontos, a murawę opuścił Giorgos Apostolidis. W tej samej minucie Michalis Zannakis został zmieniony przez Andreasa Vlachomitrosa, co miało wzmocnić zespół Aiginiakosu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Markosa Miskou na Panagiotisa Panagiotidisa oraz Panagiotisa Zorbasa na Konstantinosa Vlachos. W drugiej połowie nie padły bramki. Wyjątkowa nieporadność napastników Aiginiakosu była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.