Zespół Volosu New Football Club przed meczem zajmował 11. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 25. a 28. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Trener Volosu New Football Club postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Joaquín Torres, a murawę opuścił Liassine Cadamuro. W 57. minucie za Xesca Regisa wszedł Borja Fernandez. W 59. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Marca Fernándeza z Asterasu Trypolis, a w 78. minucie Mariosa Tsaousisa z drużyny przeciwnej. Trener Asterasu Trypolis postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił pomocnika Marca Fernándeza i na pole gry wprowadził napastnika Eneka Jauregiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Na siedem minut przed zakończeniem starcia arbiter pokazał kartkę Giannisowi Kotsirasowi z Asterasu Trypolis. Zespołowi Asterasu Trypolis w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już sześć celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. W 85. minucie Miloš Deletić dał prowadzenie swojej drużynie. Asystę zaliczył Eneko Jauregi. Od 89. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Asterasu Trypolis i jedną drużynie przeciwnej. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w zespole Asterasu Trypolis doszło do zmiany. Christos Tasoulis wszedł za Miloša Deleticia. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gości, a w drugiej cztery. Piłkarze Volosu New Football Club dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Asterasu Trypolis będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Panathinaikos Ateny. Natomiast 23 lutego AE Larissa zagra z jedenastką Volosu New Football Club na jej terenie.