Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Asterasu Trypolis znajduje się na dole tabeli zajmując 12. miejsce, za to jedenastka AEK Ateny zajmując trzecią pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 21 spotkań drużyna AEK Ateny wygrała 11 razy i zanotowała siedem porażek oraz trzy remisy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy AEK Ateny w siódmej minucie spotkania, gdy Petros Mandalos strzelił z karnego pierwszego gola. Po kwadransie gry kartkę dostał Luis Fernández, zawodnik Asterasu Trypolis. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki AEK Ateny. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 46. minucie wynik na 2-0 podwyższył Marko Livaja. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Paulinho. W 55. minucie kartkę dostał Nenad Krstičić z AEK Ateny. W 56. minucie Konstantinos Galanopoulos został zastąpiony przez André Simõesa. A kibice Asterasu Trypolis nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sitę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Borja Fernandez. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kontaktową bramkę. W 69. minucie Marc Fernández został zmieniony przez Valentinosa Vlachos, co miało wzmocnić jedenastkę Asterasu Trypolis. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Héldera Lopesa na Daniele Verdego. Mimo że drużyna gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 61 ataków oddała tylko trzy celne strzały, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 78. minucie na listę strzelców wpisał się Luis Fernández. Niestety w 83. minucie meczu Vasileios Barkas bramkarz AEK Ateny z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Trenerowi nie zostało nic innego, jak na jego miejsce między słupkami postawić Panagiotisa Tsintotasa - rezerwowego bramkarza zespołu. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce Asterasu Trypolis doszło do zmiany. Walter Iglesias wszedł za Juana Munafę. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej pierwszej minucie meczu, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Valentinosowi Vlachos i André Simõesowi. Jedenastce Asterasu Trypolis zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu AEK Ateny. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Asterasu Trypolis rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Xanthi FC. Tego samego dnia PAS Lamia 1964 będzie gościć jedenastkę AEK Ateny.