Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Asterasu Trypolis wygrał aż siedem razy, zremisował raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Jerónimowi Barralesowi z drużyny gości. Była to 38. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną bramkę meczu dla Asterasu Trypolis zdobył Jerónimo Barrales w 48. minucie. Przy zdobyciu bramki pomagał Xesc Regis. W 54. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Pepe Castaña z Asterasu Trypolis, a w 55. minucie Dominguesa z drużyny przeciwnej. W 58. minucie w zespole Apollonu Smirnis doszło do zmiany. Wajdi Sahli wszedł za Nicolása Martíneza. W 63. minucie Nikolaos Ioannidis zastąpił Abiolę Daudę. W tej samej minucie trener Apollonu Smirnis postanowił wzmocnić linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Rajiva van La Parrę. Na boisko wszedł Sotiris Tsiloulis, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 70. a 83. minutą, boisko opuścili piłkarze Asterasu Trypolis: Kévin Soni, Sito, Eneko Capilla, Dani Santafé, na ich miejsce weszli: Adrián Riera, Eneko Capilla, Sudais Ali, Walter Iglesias. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Edwina Castro, Dimosthenisa Baxevanidisa zajęli: Florentin Matei, Christos Lisgaras. Między 76. a 84. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Apollonu Smirnis i jedną drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Asterasu Trypolis postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu meczu postawił na defensywę. Za napastnika Xesca Regisa wszedł Christos Tasoulis, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Trzy minuty później kartką został ukarany Christos Tasoulis, zawodnik gości. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Apollonu Smirnis, natomiast zawodnikom gości pokazał cztery. Oba zespoły dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. 23 października jedenastka Apollonu Smirnis rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie PAS Giannina FC. Tego samego dnia Panathinaikos Ateny zagra z jedenastką Asterasu Trypolis na jej terenie.