Alguersuari po utracie posady kierowcy w teamie Toro Rosso został zaangażowany przez radio BBC w roli komentatora wydarzeń związanych z Formułą 1. Hiszpan w swoim debiucie na antenie przekazał najnowsze informacje o stanie zdrowia Roberta Kubicy. Niestety, nie są to pomyślne wiadomości dla wszystkich, którzy czekają na powrót Polak do F1. Według słów byłego reprezentanta włoskiej scuderii, Kubica nie potrafi dobrze utrzymać w prawej ręce (najbardziej ucierpiała podczas wypadku w lutym 2011) szklanki. "Najnowsze informacje jakie mam odnośnie stanu zdrowia Kubicy nie są dobre. Robert prawą ręką, naprawdę nie może skierować szklanki do ust, więc nie wygląda to zbyt dobrze. Jego kontuzja okazała się poważniejsza, niż się spodziewaliśmy. Oczywiście chciałbym, aby wrócił, bo w 100 procentach zasługuje na Formułę 1. Niestety przydarzył mu się wypadek podczas treningu, jakim były dla niego rajdy" - wyjaśnił Alguersuari. Niestety nie można w żaden sposób zweryfikować tych wiadomości. 13 miesięcy od feralnego wypadku Roberta w trakcie rajdu Ronde di Andora wszystkie informacje o stanie zdrowia Polaka pochodzą z innych źródeł, a niżeli od samego Kubicy, czy jego najbliższego otoczenia. Robert spotkał się ostatnio z dwójką laureatów konkursu Lotto, którzy bardzo optymistycznie mówili o stanie Polaka. Również podczas ostatnich testów w Barcelonie anonimowy przyjaciel krakowianina przekazał światu dobre wieści, w których mowa, że Robert wraca do pełnej formy, że pozostaje tylko odbudować siłę w kontuzjowanej ręce. W dalszej części swojego programu Alguersuari komplementował polskiego kierowce. Hiszpan przekonywał, że Robert może zostać mistrzem świata, jeżeli wróci zdrowy do dobrego zespołu. "Myślę, że Robert jest i był fantastycznym kierowcą, szybkim, kompletnym. Gdyby udało mu się przedostać do czołowego zespołu, bez najmniejszych wątpliwości zostałby mistrzem świata" - powiedział Alguersuari. Kubica 6 lutego 2011 roku miał bardzo poważny wypadek podczas rajdu we włoskiej Ligurii. Od tego momentu walczy o powrót do czynnej kariery kierowcy Formuły 1.