Od pierwszych minut drużyna Angoli zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony reprezentacji Gabonu była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Gabonu wyszła w zmienionym składzie, za Axela Méyégo, Aarona Boupendzę weszli Lévy Madinda, Louis Ameka. W 55. minucie kartkę dostał Ary Papel z Angoli. W 59. minucie za Davida Sambissę wszedł Alex Moucketou. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem kartką został ukarany Lévy Madinda, piłkarz Gabonu. Trener Angoli postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił obrońcę Lépuę i na pole gry wprowadził napastnika Érica Castro. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego reprezentacja wciąż miała problemy ze skutecznością. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Gabonu w 74. minucie spotkania, gdy Pierre-Emerick Aubameyang strzelił pierwszego gola. Reprezentacja Angoli ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Gabonu, zdobywając kolejną bramkę. W 84. minucie na listę strzelców wpisał się Alex Moucketou. W 86. minucie boisko opuścili reprezentanty Angoli: Inácio Miguel, Zito Luvumbo, a na ich miejsce weszli Eddie Afonso, Mário Balbúrdia. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Jedenastka Gabonu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast reprezentacja Angoli w drugiej połowie dokonała pięciu zmian.